Grzanie klimatyzacją – czy to się opłaca?

Wczesna wiosna i późna jesień to idealne pory, aby skorzystać z całorocznej możliwości pracy klimatyzatorów. Za oknem panują wówczas przejściowe temperatury, poniżej 10 stopni, a w naszych mieszkaniach daje się już odczuć chłód, zwłaszcza wieczorami. Czas do pierwszych przymrozków to dobry moment na przełączenie trybu pracy klimatyzatorów. Zasadą jest, że im na dworze cieplej będzie zimą, tym bardziej będzie opłacalne działanie urządzeń. Klimatyzatory dzięki funkcji pompy ciepła zużywają mniej prądu niż np. elektryczne grzejniki, farelki itp. i w takich warunkach są w stanie samodzielnie zapewnić optymalną temperaturę w domu. Możemy wtedy zrezygnować z uruchamiania centralnego ogrzewania. Podczas silnych mrozów (do -15 stopni C) służą jedynie jako wspomaganie dla podstawowego sposobu ogrzewania w domu.

Koszt takiego dogrzewania podniesie nam więc rachunki za energię elektryczną ale porównując to do ogrzewania elektrycznego koszt będzie ponad trzykrotnie niższy. Im bardziej sroga zima, tym urządzenia będą zużywać więcej prądu. Jeśli więc planujemy korzystać z klimatyzacji cały rok, warto przy okazji zakupu zwrócić uwagę na oznakowanie klimatyzatorów. Każde z urządzeń najefektywniej pracuje w konkretnym zakresie temperatur. Nowoczesne klimatyzatory inwerterowe są z roku na rok coraz bardziej dostosowywane do warunków występujących w Europie Środkowej. Dostosowują chłodzenie i grzanie w zależności od zaprogramowanej przez nas temperatury powietrza, pracują z coraz większa sprawnością w coraz to niższych temperaturach zewnętrznych.

Praca klimatyzatorów zimą może być ekonomiczna, jeśli przemyślimy sam zakup i określimy całoroczne zapotrzebowanie naszego domu na ciepło. W wyborze pomoże nam doświadczona ekipa monterska, a rodzaje sprzętu możemy prześledzić w poradniku „Jaki klimatyzator wybrać dla domu?”.